Dzieję się! Przemeblowanie w pokoju, porządki, wyrzucanie niepotrzebnych szpargałów i niestety strata zwierzaka :-(
Jeden z naszych szczurków niedawno bardzo się rozchorował, a właściwie "rozchorował" to mało powiedziane, Halina miała nowotwór. Od kilku tygodni regularnie rósł aż przestałą normalnie funkcjonować i zaczęła bardzo cierpieć. Bardzo ciężko było mi po jej stracie, to moje pierwsze zwierzątko, takie, wiecie... tylko moje. W domu rodzinnym nie mogłam mieć nigdy gryzoni, a tutaj w naszym mieszkaniu jestem taką trochę "mamą" tych zwierzątek, podjęłam się całkowitej opieki i odpowiedzialności za nie. Halinka była drugim szczurkiem którego kupiliśmy, miała ok. 2 lat. Teraz zostały dwie towarzyszki.
W tym tygodniu mam sporo pracy (urodziny ukochanego, dwa przyjęcia, egzamin na uczelni), mimo tego udało mi się znaleźć kilka chwil na dwie kartki świąteczne. Podobnie jak poprzednia, są w klastycznym stylu, czerwień, zieleń, brązy i złoto.
Jeden z naszych szczurków niedawno bardzo się rozchorował, a właściwie "rozchorował" to mało powiedziane, Halina miała nowotwór. Od kilku tygodni regularnie rósł aż przestałą normalnie funkcjonować i zaczęła bardzo cierpieć. Bardzo ciężko było mi po jej stracie, to moje pierwsze zwierzątko, takie, wiecie... tylko moje. W domu rodzinnym nie mogłam mieć nigdy gryzoni, a tutaj w naszym mieszkaniu jestem taką trochę "mamą" tych zwierzątek, podjęłam się całkowitej opieki i odpowiedzialności za nie. Halinka była drugim szczurkiem którego kupiliśmy, miała ok. 2 lat. Teraz zostały dwie towarzyszki.
W tym tygodniu mam sporo pracy (urodziny ukochanego, dwa przyjęcia, egzamin na uczelni), mimo tego udało mi się znaleźć kilka chwil na dwie kartki świąteczne. Podobnie jak poprzednia, są w klastycznym stylu, czerwień, zieleń, brązy i złoto.
I druga:
Pozdrawiam! ;)
Oj tak, czas szybko płynie i nadejdą Swięta.. Piekne karteczki zrobiłaś! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo przykro strasznie z powodu HAlinki:(.
OdpowiedzUsuńSpinacze kuchenne z poprzedniego posta cudne!. O świętach jeszcze nie myślę;) może z racji zawodu bardziej O Halloween;). Pozdrawiam i arcydzieł kuchennych na imprezki życzę licząc na fotorelację.
będę wpadać tu częściej,żeby wciąż przypominać sobie,że to już czas najwyższy ruszyć ze świątecznymi karteluchami :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie,pozdrawiam!