Wreszcie wróciła do nas słońce! Huura! ;) Przy ostatnich chwilach zaganianego panieństwa pozwoliłam sobie na chwilę lenistwa na kanapie. "Z okazji słońca" bezwstydnie prostowałam nogi ;)
Ooo, tak lubię... ;)
Wiem że dzisiaj jest Warszawski Zlot Scrapbookingowy, mnie nie będzie na pewno, ale nie żałuję bo to dzień mojego wieczoru panieńskiego! W innym wypadku już bym była w stolicy, albo baardzo żałowała że mnie tam nie ma... Wszystkim którzy się wybierają życzę udanej zabawy i zakupów! ;)
Miłego, spokojnego weekendu!
fajne zdjęcia-pchają do przodu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń