W sobotnie, spokojny poranek nie ma nic lepszego jak po cyklicznych porządkach, usiąść do scrapbookingu z filiżanką herbaty...;) Też tak macie?
Dla mnie ta sobota to pierwsza od niepamiętnych czasów, kiedy nie muszę się uczyć do egzaminu. Przez ostatnie kilka tygodni miałam ręce po łokcie wsadzone w notatki... ale uf... egzamin zaliczony! ;)
A kartka prosta i skromna;) Taka jak na chrzest właśnie...
Błękit, biel i koronki...
Miłego weekendu!
Pozdrawiam!
Makola:)
O kurczątko no, skasował mi się komentarz chyba :)
OdpowiedzUsuńWięc napiszę jeszcze raz, że ostatnio odkryłam Amerykę, a dokładniej fakt, że stworzenie takiej pozornie prostej kartki nie jest wcale takie łatwe (tym bardziej jeśli od początku zakładamy, że taka ma być).
Twoja jest piękna - perełki świetnie wkomponowane, przeszycia, które zawsze podziwam choć sama jakoś nie mogę się zmobilizować by ich używać.
PS. Gratuluję zdanego egzaminu, tym bardziej, że wiem jak to jest nie wychodzić przez dłuższy czas spod stosu notatek :)
Gratulacje ! Kartka może skromna ,ale bardzo elegancka :-)
OdpowiedzUsuńCudna kartka, taka "w sam raz", nic dodać, nic ująć :) Podoba mi się sznureczek - nietypowo, ale ciekawie wkomponowany.
OdpowiedzUsuńPiękna! Ten guziczek,sznureczek na tasiemce jest super!
OdpowiedzUsuńŚliczna. Delikatna. Taka akurat dla maleństwa.
OdpowiedzUsuń