czwartek, 7 lipca 2011

Wakacyjnie... owocowo... pysznie!

Pierwszy dzień wakacji to nie byle co! :P Nie, nie!
Zaczęłam go od porannej gimnastyki z moją wideo-trenerką;) Posprzątałam w mieszkaniu żeby było tak jak lubię i gościłam moją sąsiadkę - Kamilę. Zrobiłyśmy sobie balkonową ucztę!



Pogoda, wreszcie, dopisała... słoneczko, cieplutko i mój super-widok z balkonu wprost na konary drzew! :)
Napój w dzbanku to woda z cytryną, brązowym cukrem i miętą.

A to ja w letnim nastroju! :P




Serdecznie pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. Balkonowekj uczty zazdroszczę - ja mam balkon że jak zrobię krok to jestem już na barierce :-(, a w poprzednim mieszkaniu też bardzo lubiłam takie balkonowe posiadówki, szczególnie wieczorem.
    A letnio prezentujesz się pięknie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. NO czeresienki mniam mniam pychota!! Tak uczta na balkonie w słoneczny dzień to jest to! Ja ciągle czekam na słoneczko.Pozdrawiam jednakże słonecznie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...