poniedziałek, 31 października 2011

Błękitna z życzeniami

Pogoda taka nieciekawa, nijaka... i w ogóle nic się nie chce. Nie lubię takich dni, ale jesień też płata figle.
   Tak mnie naszło na karteczkę romantyczną trochę... delikatną trochę... taką właśnie jak powstała!
Ze złotym brokatem, tuszem i perłami. Przeszyta na maszynie.



Pozdrawiam!

sobota, 29 października 2011

Zapraszam na CANDY "Setny Post" !

Setny post to idealne okazja żeby urządzić candy! 
W puli do zgarnięcia:
6 papierów 30cm x 30cm
4 papiery 15cm x 15cm
naklejki
w sumie 50 części!



Żeby wziąć udział trzeba:
- posiadać konto na blogerze
- zostawić komentarz pod postem
- zamieścić informację wraz ze zdjęciem i linkiem na swoim blogu
miło mi będzie jeżeli dodasz mnie do obserwowanych;)
ale nie jest to konieczne


losowanie 30 listopada 2011

Zapraszam do zabawy!

Jesienna kartka

Na wyzwanie Scrapujących Polek, temat nr 5 w odcieniach spadających liści, z motywami jesieni; liści, kasztanów, jarzębiny. Ja odkopałam filcowy liść, a reszta jakoś poszła... ;)
Pomimo że wszystkie liście z drzewa naprzeciw mojego balkonu już spadły ukazując mi mniej wspaniały widok, lubię tę porę roku.
Czas dyni, halloween (coś co mi się ogromnie podobało w NY, wszyscy mają totalną korbę na świętowanie i dekorowanie), płaszczy i kaloszy, trochę szkoły... jesienią generalnie jest fajnie! ;)



Pozdrawiam!
Miłego długiego weekendu! ;-)

czwartek, 27 października 2011

Ślubne pudełeczko

Pierwsza praca po powrocie to pudełeczko z okazji ślubu. Jest malutkie, bok ma 5cm. Użyłam dwóch wzorów papierów w kolorze żółto-białym. Dodałam srebrne cyrkonie i tusz. Całość wiązana żółtą wstążką.





 Pozdrawiam!

środa, 26 października 2011

Wróciłam!

Dwa tygodnie minęły szybciej niż by się wydawało, odnoszę wrażenie że spędziłam tam dużo więcej czasu. Miasto - świetne, turystycznie. Kiedy wyszłam z metra na 5Av, wieczorem gdy cała ulica świeciłam bilbordami, kolorowymi znakami, na szerokiej ulicy jechały trąbiące, żółte taksówki, ludzie pędzili gdzieś jak opętani obwieszeni elektro-gadżetami, a wieżowce były tak wysokie że w ciemnościach nie widziałam ich wierzchołków, poczułam się jak w filmie! To miasto na prawdę tętni życiem!

Jestem dumna z bycia niepokornym turystą żądnym wrażeń prawdziwego życia danego miejsca. Dzięki temu objechaliśmy największe dzielnice Nowego Jorku i pewnie zobaczyliśmy to o czym w większości przewodników nie piszą. Bardzo podobał mi się Brooklyn i jego wielokulturowe oblicze, afrykańsko - polsko - rosyjskie (bo takie części Brooklynu widzieliśmy), i ta plaża z widokiem na ocean. Nieco bardziej reprezentacyjne Queens, z widokiem na Manhattan i Meksykanami prowadzącymi swoje małe sklepy spożywcze. Ale chyba najbardziej podobało mi się na Bronxie. Zdecydowana dominacja kultury Jamajskiej. Może nie pachnie w tej części miasta Chanel, ani nie ma sklepów Prady i Gucciego, za to tak bardzo przyjazne nastawienie ludzie jest nieporównywalnie cenniejsze. O ile Manhattan to szybkie tempo, każdy się śpieszy, na uszach ma słuchawki, z nikim nie rozmawia, jest pięknie ubrany ale sprawia wrażenie bardziej maszyny niż człowieka, o tyle u Jamajczyków jest siesta, muzyka z głośników i każdy ma czas.

Tak jak wspomniałam to miejsce jest genialne, ale myślę że jak dla mnie - na krótką metę. Pewnie nie powinnam być zdziwiona, bo tak wygląda życie w dużych miastach. Wyjeżdżając myślałam "może to jest miejsce w którym chciałabym zamieszkać", teraz wiem że nie. Nie cieszyłabym się z takiego tępa i tego życia kręcącego się wyłącznie wokół pracy, metra i zakupów. Modernistyczne budynki są genialne, ale z widoku przechodnia widać tylko sklepy z pamiątkami, śmierdzące wózki z tureckim jedzeniem i może betonu. Jest wiele miejsc gdzie przez cały dzień na chodniku nie ma nawet pół promienia słońca.
Wiele uroków posiada NJ, ale satysfakcjonujący wystarczy być kilkunastodniowy wypad. Tak dla "zamieszczenia".

Z całą pewnością polecam zwiedzenie tego miejsca, niesamowicie wielki Central Park, MoMA, Guggenheim, rejs pod statuę i koniecznie spacer po każdej z dzielnic.

Jak tylko dopadnę aparat pokażę Wam zdjęcia!

Serdecznie pozdrawiam,
już z Łodzi! ;) 

sobota, 8 października 2011

Nowy Jork...!!!

No to lecę!!!
Za kilka godzin wstaję, wsiadam w auto i do Warszawy na lotnisko, o 13:00 odlatujemy!
Niesamowicie cieszę się z tego wyjazdu i nie mogę doczekać kiedy będziemy na miejscu!

Serdecznie pozdrawiam,
wracam za dwa tygodnie!! :)

wtorek, 4 października 2011

KARTKI#2

Drugi kartkowy temat na SP jest smaczny! Dotyczy "spraw" kulinarnych;-) Miałam ochotę zrobić coś w stylu, mięso, kluski, szynka... takie wytrawne, ale śmieszne. Kiedy zaczęłam przeglądać swoje przydasie trafiłam na ten świetny stempel ze słoikiem wypełnionym cukierkami! Chwyciłam za promarkery a reszta potoczyła się sama;)
W naszym gnieździe szczęśliwie mija epidemia kataru i zawrotów głowy, na uczelni też udało się pozałatwiać sprawy bez większej paniki, więc ze spokojnym oddechem, zaczynam się powoli szykować do wyjazdu! ;) Ach, jak się cieszę!



Miłego wieczoru!
Makola;)

poniedziałek, 3 października 2011

Chłopięca:)

Totalnie letnia jesień, piękna pogoda, wspaniałe kolory, i jak na złość siedzę w domu od tygodnia z przeziębieniem! Na dodatek jak tylko zaczęłam się czuć trochę lepiej, Andrzej natychmiast zaczął chorować! Wyjazd, rozpoczęcie roku akademickiego... a my siedzimy zakatarzeni w mieszkaniu.
Zbiegło się tyle spraw do załatwienia, w NY lądujemy w dniu wyborów, więc musieliśmy zdobyć te głupie dokumenty upoważniające, i o ile nie było to nadzwyczaj trudne, to będziemy musieli z walizkami w zębach biec do ambasady prosto z lotniska! :-)
Drobne i niedrobne zakupy (przymierzanie butów zimowych, bo jak twierdzi starszyzna rodu, po naszym powrocie nie będzie czasu - śnieg po pachy), pakowanie, "zostawianie" stworów pod opiekę itd.
Przed wyjazdem muszę pozałatwiać sprawy uczelniane więc, czeka mnie jeszcze "studencka przygoda papierkowa", a w sobotę wylot! ;-) 
Z drugiej strony, fajnie, niech będę zabiegana w końcu przede mną wakacje! ;-)

Na osłodę tych ciepłych dni, spędzonych w czterech ścianach... kolejna kartka dla chłopaka.



Pozdrawiam!
Makola

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...